Były szef PlayStation zdradza sekret: Gry na PC to żyła złota dla Sony!

Od dawna było jasne, że ignorowanie PC przez producentów konsol to ogromna strata pieniędzy. Microsoft, porzucając ekskluzywność Xboksa (i wydając gry nawet na PlayStation!), jest tego najlepszym przykładem. Sony, choć przez lata wypuszczało starsze gry na Steam, dopiero niedawno, wraz z premierą Helldivers 2, pokazało, że potrafi odnieść sukces na obu platformach jednocześnie. Teraz Shuhei Yoshida, były szef PlayStation Studios, potwierdza to, co wszyscy wiedzieli od dawna: wydawanie gier na PC to dla Sony „drukowanie pieniędzy”.

W rozmowie z Sacred Symbols+ (via Push Square), Yoshida opowiedział o swoich staraniach, by przenieść gry Sony na PC znacznie wcześniej. Tłumaczył, że ówczesne myślenie w firmie stało na przeszkodzie. Ostatecznie Sony przekonało się do tego pomysłu, wierząc, że pecetowe wersje gier mogą skłonić graczy do zakupu PlayStation w przyszłości.

„Wydanie gry na PC to dotarcie do zupełnie nowej publiczności, która nie posiada konsoli – szczególnie w regionach, gdzie konsole nie są popularne” – wyjaśnia Yoshida. „Chodzi o to, że ci gracze mogą stać się fanami serii i, widząc nową odsłonę, zapragną zagrać na PlayStation.” Czy ten argument jest nadal aktualny? Gracze PC są cierpliwi i potrafią czekać na swoje ulubione tytuły. Skoro Sony regularnie wypuszcza swoje hity na Steam (z wyjątkiem Bloodborne), naturalnym odruchem graczy będzie dalsze oczekiwanie. Chyba, że Sony ma dostęp do danych, które mówią co innego. Yoshida dodaje, że to po prostu świetny sposób na dodatkowy zarobek: „Portowanie na PC jest dużo tańsze niż stworzenie gry od zera. To niemal jak drukowanie pieniędzy. A to pozwala nam inwestować w nowe projekty, bo koszty produkcji gier stale rosną.”

Kolejnym, istotnym czynnikiem, który przekonał Sony, są Chiny. „Chiny to ogromny rynek PC” – podkreśla Yoshida – „a żeby tam dotrzeć, wydanie gry na PC jest kluczowe”. Potencjał chińskiego rynku widać na przykładzie Black Myth: Wukong, gdzie niemal 90% sprzedaży wygenerowano w Chinach.

Podsumowując: gra na konsolę + premiera na PC = ogromny zysk. Yoshida, po odejściu z PlayStation, chętnie dzieli się zakulisowymi informacjami. Wcześniej spekulował, że brak Bloodborne na PC wynika z faktu, że Hidetaka Miyazaki chce samodzielnie zająć się portem, oraz że sam Yoshida „próbowałby powstrzymać” Sony przed forsowaniem gier-usług.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Login/Sign up